Kosze ze sznura bawełnianego są wciąż, może coraz bardziej modne. Ja też zrobiłam do tej pory różne i chętnie zabrałabym się do robienia kolejnych - oczywiście innych.
Kiedyś zrobiłam mnóstwo koszy z papierowej wikliny i z rozrzewnieniem wspominam, że nie tylko były piękne, ale i też niezwykle praktyczne. Bo i sztywne i łatwo daje się z nich usunąć kurz, i możliwości kształtów wprost nieograniczone. Teraz trochę zaniedbałam już tę technikę, a to z racji tego, że chciałabym już tylko wyplatać, a tu trzeba jeszcze zrobić papierowe rurki, a po wypleceniu pomalować całość trzykrotnie. Pracy mnóstwo, cierpliwości mnóstwo, a do pracy etatowej niestety musiałam pójść, bo ciężko niestety z tych wyplatanek przeżyć...
Ostatnimi zrobionymi koszyczkami z papierowej wikliny są takie dwa malutkie, jak poniżej. Ostatnimi na dziś, co nie znaczy, że już nigdy nie będę tego robić! Koszyki te zrobiłam w prezencie dla dwóch nauczycielek mojej najmłodszej, które odchodziły ze szkoły, a warte były każdego prezentu 😊
Patyki - rączki osobiście znalazłam nad morzem, podczas majówkowego wypadu we dwoje 😊
Nadeszła kolej na kosze ze sznura!
Te robi się wyjątkowo sprawnie i szybko, oczywiście w zależności od wielkości kosza 😉 Największym koszem, jaki zrobiłam, jest kosz wiszący. Po prostu cudo do przechowywania! Bardzo pojemny, bardzo praktyczny i niezwykle efektowny, a wygląda w moim otoczeniu tak:
Wersja "na apaszki, rękawiczki, czapki"
Wersja "na zabawki"
Wersji oczywiście może być więcej, wszystko zależy od potrzeb i pomysłów człowieka. Gdyby ktoś chciał taki kosz mieć, a sam nie potrafi sobie zrobić, to do kupienia jest podobny w moim sklepie tutaj .
A teraz koszyki, których jeszcze nie można kupić w moim sklepie, ale kiedyś pewnie będzie to możliwe, choć dla bardzo chcących oznajmiam, że przyjmę zamówienie i poza sklepem 💪. Koszy tych w sklepie nie ma, ponieważ zawsze były robione na prezent, umieszczane na profilu facebookowym z dużym opóźnieniem i nigdy nie powstawał do nich opis, żeby można go było idealnie powtórzyć. Co nie wyklucza zrobienia podobnych!
Koszyk "powiedzmy łazienkowy"
Koszyk "na słodycze na przykład"
A na zakończenie jeszcze inne koszyki i koszyczki, zrobione z włóczki ciasnym splotem, żeby były sztywne. W zamyśle łazienkowe, no i oczywiście w prezencie!
Cała seria przed Wami oto:
Jeśli się Wam spodobały, napiszcie mi o tym, bardzo miło będzie się tego dowiedzieć od żywego człowieka i na pewno da mi motywację do dalszego wyplatania. Zapraszam również na mój profil facebookowy , instagram, czy do mojego sklepu .
Bardzo efektowne kosze, zwłaszcza ten wiszący☺- z jakiej przędzy powstał? Pozdrawiam serdeczie
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺️ Kosz powstał ze sznura bawełnianego średnicy 5mm. Robiony na szydełku.
OdpowiedzUsuń